Właśnie ukazał się mój wywiad z socjologiem, prof. Andrzejem Zybertowiczem. Zapytałem mojego rozmówcę m.in. o sprawę Cenckiewicza i „Czerwonych beretów” – oto, co odpowiedział mi doradca ds. bezpieczeństwa Prezydenta RP.
– „(…) Kilkanaście dni temu dowiedzieliśmy się o lustracji wojskowych izb tradycji. Sławomir Cenckiewicz (…) jako dyrektor Centralnego Archiwum Wojskowego, zamierza wyrugować z historii żołnierzy walczących w czasie II wojny na Wschodzie. Twierdzi, że w ludowym Wojsku Polskim – poza Kuklińskim – nie było niczego wartościowego. Nie podoba mu się „czerwony beret” spadochroniarzy.
– Ale jaka jest prawda? Ci, którzy szli od Lenino, byli częścią rosyjskiej machiny wojennej, która potem odebrała Polsce suwerenność.
– Nie tego chcieli ci żołnierze. Większość wstąpiła do wojska, by walczyć z Niemcami. Nie wolno ich za to potępiać.
– Ależ nikt ich jako ludzi nie potępia. Wydaje się, iż mamy tu taką samą sytuację, jak z Bolkiem – chodzi o fałszywy symbol. Jestem z pokolenia, które w szkołach epatowano łzawą historią generała Karola Świerczewskiego, jakoby polskiego patrioty. Przez lata mnie okłamywano. Teraz, jak rozumiem, chodzi o to, by ustalić, czy w niektórych przekazach historycznych, nadal funkcjonujących w wojsku, nie ma podobnych przekłamań.
– I w tym celu używa się takich samych mechanizmów, jak w latach 40 i 50., kiedy próbowano pozbyć się niewłaściwych, przedwojennych tradycji.
– Porównanie jest niestosowne. Wtedy nie było przestrzeni medialnej, w której można było protestować. Dziś możemy przeprowadzić debatę na temat tego, czy przekazywana nam tradycja „Czerwonych beretów” jest częścią historii Wojska Polskiego, czy artefaktem skonstruowanym przez wychowanych w sowieckich szkołach oficerów. Możemy się o to spierać, ustalać fakty i korygować swoje opinie.
– To spór pozorny. Animatorzy „dobrej zmiany” na odcinku wojskowym już przedstawili oficjalną wykładnię. „Nie da się pogodzić tradycji LWP i WP”. (…).
– Nie znam szczegółów w sprawie „Czerwonych beretów”. Zawsze jest możliwość, że gdy próbuje się pewne rzeczy uporządkować, znajdzie się ktoś nadgorliwy. Ktoś, kto dokona błędnej interpretacji faktów. (…)”.
Całość wywiadu z prof. Zybertowiczem, poświęconego obecnej sytuacji w Polsce, możecie przeczytać w Portalu Interia.pl.
—–
Fot. Marcin Ogdowski