Cztery dni rozwałki rosyjskich składów amunicyjnych i proszę, jaki efekt. 9 lipca mapa pożarów – we wschodniej Ukrainie w miażdżącej większości wywołanych przez ogień Rosjan – wyglądała tak, jak na głównym zdjęciu. Dziś wygląda znacznie mniej okazale:
Oczywiście, to także skutki wypalenia się substancji leśnej, ale decydujące znaczenie ma tu dramatycznie zmniejszona intensywność rosyjskiego ostrzału. Któremu zabrakło wsadu.
Himars rządzi, himars kadzi, himars ruska wnet wysadzi.
—–
Fot. NASA
A jeśli chcesz mnie wesprzeć w dalszym pisaniu, także książki: