No ludziska, można zrobić coś dobrego!
Jestem lewicowcem i pacyfistą, w dodatku dziennikarzem, ale to wojna Dobra ze Złem, więc odkładam na bok etyczne i zawodowe rozterki. Szczególnie, że wspieranie Ukraińców to dziś powinność patriotyczna, bo oni walczą także i za naszą wolność.
Dajmy im zatem jak najwięcej narzędzi!
Zrzućmy się na Bayraktara – oto link do zbiórki.
Jak pisze Sławomir Sierakowski, inicjator akcji: „(…) Litwini zebrali środki błyskawicznie i firma produkująca Bayraktary postanowiła przekazać drona Ukrainie za darmo, a zebrane pieniądze przeznaczyć na pomoc ludności. Później to samo stało się z kolejną zbiórką na trzy Bayraktary! Czas na nas. Pamiętacie Buczę, Irpień, Mariupol? Weźmy udział w tej walce. Kupmy polskiego Bayraktara.
Suma jest wyjątkowo ambitna, ale zrzutka idzie doskonale! Jeśli zbierzemy mniej, przekażemy wszystko na fundusz Sił Zbrojnych Ukrainy w Narodowym Banku Ukrainy. To samo zrobimy z nadwyżką. Działamy!”.